poniedziałek, 3 stycznia 2011

ZALEGŁOŚCI ,OJ DUŻE...

  Witam,dawno mnie nie było, nie czas na tłumaczenia. Wszak to ma być nie o moim życiu prywatnym , ale o tym co zrobiłam ,stworzyłam , uszyłam itd...itp...A więc troszkę z opóźnieniem, bo świątecznie, ale chciałam się pochwalić stroikiem, który powstał na życzenie dla A.


 

Z racji całkowitego braku miejsca na choinkę powstała wersja mini choinki. Do dużego wazonu powkładałam gałązki udekorowane słomianymi ozdobami, na dno wazonu powrzucałam suszone plasterki cytryny, jako ozdobę dodałam świeczkę, ale raczej nie do zapalenia, bo za blisko gałązek. Na pytanie czemu nie ma światełek odpowiadam,że zostały w tamtym roku  zapakowane już do nowego domku i mimo kilku prób nie udało się ich odnaleźć.No właśnie muszę dodać, że przedzimowa przeprowadzka zmieniła termin na wiosenną.(Atak się chwaliłam w poprzednim poście.) Oto choinka...




I jeszcze gwiazdki ,które sama zrobiłam jeszcze w zeszłe święta, ze słomki, cieniutkie ,delikatne, eko...


    Wstępnie tyle, obiecuję poprawę i na nowy rok 2011 życzę wszystkim   Wszystkiego Najlepszego,  spełnienia marzeń   i   zrealizowania wszystkich ciekawych pomysłów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz