piątek, 23 kwietnia 2010

No i zaczęło się...







Witam,dzisiaj na szybko-F.śpi ,T.czyta a ja zakładam stronkę,która, mam nadzieję zmotywuje mnie do realizowania swoich pomysłów,czasem marzeń...Proszę o wyrozumiałość co do wizualnej formy ale minie trochę czasu zanim blog ( o matko-blog?) nabierze kolorów,kształtu i sensu. Na wstępie moja pierwsza torebka-całkowicie uszyta przeze mnie, śliczny materiał(ja go nazwałam "cepeliowski"), wykrój z głowy oparty na tradycyjnej torbie na zakupy. Są małe niedociągnięcia ale ogólnie wyszła super.T.pochwalił, a na jego zdaniu zależy mi najbardziej. Torba jutro jedzie do swojej właścicielki i mam nadzięję ,że się spodoba i będzie długo służyć . Zostało jeszcze trochę tej cepeliady ,więc będzie jeszcze jedna,troszkę inna, bo dla innej osoby. Oczywiście rezultat pokażę. Wstępnie kilka fotek pierwszego cudu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz