Ja wiem,że można wszystko kupić,ale...można też zrobić samemu,lub przerobić po swojemu.
I tak powstało nowe ubranko dla lali,dla czteroletniej ślicznej dziewczynki. Mam nadzieję,że prezent się spodobał i będzie długo służył do przytulania. A nie było łatwo wygospodarować trochę czasu miedzy przytulaniem dwumiesięcznego J.,ogarnianiem pozostałej rozbrykanej dwójki,obiadem itd.Tym bardziej jestem z siebie dumna.
Tak lala wyglądała wcześniej!
A tak po metamorfozie!
I co sądzicie?